To był piękny gorący dzień i cudna mała dziewczynka, która wraz z rodzicami, dziadkami, ciocią i wujkami przeżyła wyjątkowe chwile. A… i był jeszcze kot.
Choć ten prawie cały czas spał. Co prawda Chrzest Święty odbył się już dawno, ale ja od jakiegoś czasu nadrabiam zaległości z wpisami, zatem dziś przedstawiam Wam dokumentalną fotografię rodzinną w takim właśnie wydaniu – celebrujemy wyjątkowy dzień rodziny.
Leave a Reply